Najprostszym opisem tego, co robię w życiu jest „zostawiam kilka otwartych furtek i zobaczę, co z tego wyjdzie” – studiuję prawo (rodzina twierdzi, że hobbystycznie), szkoliłem dorosłych z wypowiedzi publicznych, przez rok uczyłem w podstawówce pod Warszawą, a prawie rok temu trafiłem na warsztat kulinarny szefa Bartka i złapałem bakcyla. Na co dzień pracuję w Pawilonie Towarzyskim, gdzie mogę obserwować i uczyć się od najlepszych kucharzy w regionie, a dzięki atutom raz na jakiś czas mogę wrócić do mojej drugiej pasji – przekazywania innym tak wiedzy, jak i mojej fiksacji na punkcie gotowania.
Lorem ipsum dolor sit amet, consetetur sadipscing elitr.
sed diam nonumy eirmod tempor invidunt ut.