Właścicielka małej, słodkiej cukierni „Słodko”.
Słodkości kochała od maleńkości i nic w tej materii się nie zmieniło. Przez lata mieszkała w różnych częściach świata, wszędzie ucząc się czegoś co dziś wnosi wartość do jej cukierni. Zahaczyła o Londyn, Sardynię, Vermont, USA, Warszawę, Toruń aż wróciła na Podlasie i tu karmi nas najpyszniejszymi amerykańskimi słodkościami w regionie.
To dzięki niej mamy okazje posmakować w Białymstoku prawdziwych brownie, szarlotek rodem z amerykańskich filmów czy pięknych muffinów. Popijając do tego kawę z dolewki, jak w każdym amerykańskim bistro.
Lorem ipsum dolor sit amet, consetetur sadipscing elitr.
sed diam nonumy eirmod tempor invidunt ut.